Related Article:
wtorek, 15 czerwca 2010
Hop i do góry
Piszę wcześnie rano a to, dlatego że dzisiaj w nocy miałem bardzo piękny sen. Śniło mi się, że gram, w MŚ. Niestety coś przerwało mój sen. Jak się okazało był to Woobyś. Nie mogłem dalej usnąć, więc ubrałem się. Postanowiłem pójść na poranny spacer. Poszedłem do dżungli obejrzeć wschód słońca. Gdy obejrzałem piękne przebudzenie słońca poszedłem do jaskini sprawdzić czy działa maszyna poziomów. Wszedłem po schodkach i stanąłem na środku. Nagle dosłyszałem trzask i z sufitu wysunął się laser. Wycelował we mnie i chciał podwyższyć moją aktywność na wyspie. Lecz mu się nie udało, bo niestety miałem już pełny poziom. Ale niektórym z Was na pewno podwyższy.
Related Article:
Related Article:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz