Postanowiłam dzisiaj rozegrać mecz piłki nożnej na naszym stadionie. Wszyscy świetnie się bawiliśmy i zdrowo rywalizowaliśmy ze sobą o zaszczytne pierwsze miejsce. Na szczęście po zdobyciu bramki żadna z drużyn nie poddawała się i nie obrażała się wzajemnie. Mecz możemy zaliczyć do najbardziej udanych gdyż odbył się według zasad "fair play". Miło jest grać w tak świetnym towarzystwie. Moja drużyna, czyli pandy z kaskami pomarańczowymi wygrała z przewagą jednego punktu 2:1. W ostatnich sekundach udało nam się strzelić gola i tym samym wygrać. Po meczu byłam bardzo zmęczona i wykończona tak zaciętą grą. Zobaczyłam obok sali gimnastycznej automat. Podeszłam do niego i wzięłam batonika. Od razu odzyskałam energię i poprawił mi się humor. Takie automaty to na Panfu wielki skarb. Inne znajdują się na przykład na Plaży lub Dżungli. Z pewnością i Wam po zjedzeniu batonika przybędzie wiele energii i chęci do wspólnej zabawy. Wypróbujcie i przekonajcie się o tym sami. ; ))
Pisała dla Was: pomocnik_na_panfu.
Related Article:
0 komentarze:
Prześlij komentarz