Dziś rano poszedłem do naszej wróżki Kamarii, aby dała mi czarodziejską różdżkę. Szybko podbiegłem do Sali Balowej, a po drodze zauważyłem Krucia, który mówił, że Bar Piratów dziś z nim nie wygra. Łobuz chce narobić coś złego w Barze. Trzeba szybko temu zaradzić - pomyślałem. Dlatego szybko przeskoczyłem przez most i wdrapałem się po schodach zamkowych. Otworzyłem drzwi Sali
Balowej, a tam czekała już Kamaria i Maszyna Zagadek. Spytałem się wróżki czy mogę dziś uruchomić maszynę. Oczywiście mi pozwoliła.Znowu musiałem ułożyć rurę, żeby woda doleciała do ujścia. Po kilku minutach zadanie zrobiłem. W maszynie pojawiło się koło fortuny. Pokręciłem silnie kołem i wylosowałem telewizor LCD oraz różdżkę. Podziękowałem Kamarii i szybko potruchtałem do Baru Piratów. Gdy wszedłem do Baru Pirat podbiegł do mnie i powiedział, że Krucio zamienił w jego Barze beczkę. Podszedłem do tej beczki i wypowiedziałem zaklęcie Abrakadabra. Po chwili beka stała się taka jaka była jeszcze wczoraj. Pirat podziękował mi i dał czekoladowe ciasteczka.
Zadowolony wyruszyłem ponownie do Kamarii i powiedziałem jej, że wszystko się udało.
Wróżka powiedziała, że jest ze mnie dumna.Przypomniała mi jeszcze, żebym wrócił jutro. Oczywiście będę o tym pamiętał - powiedziałem na pożegnanie.
Krucio nie da nam rady.To pewne jak w banku:)
Pisał dla Was Reporter Kapi1000
Byee
Related Article:

Marcin 


















5 komentarze:
Popraw Kapi w tytule wyraz ''rzucił''. :)
Dzięki Pomocnik!
To co było, to po góralsku pewna część ciała xD
nie ma za co. :)
nawet nie wiedziałam, że to część ciała. :)
Kapi do momentu dojścia do Baru Piratów masz wyróżnienie :) Potem je tracisz na rzecz opowiadania.
To może będzie innym razem ;)
W taki upał to głowa wolno pracuje :)
A na złość popsuła się klawiatura. Spacja się blokuje i alt też :)
Pozdrawiam gorąco
Prześlij komentarz