Dziś postanowiłem sprawdzić czy Maszyna Niespodzianek ma dla nas niespodziankę.
Dawno nic nie było nowego i jest prawdopodobne, że właśnie dziś dostaniemy coś na majówkowy piknik.
Dlatego szybko zbiegłem do Jaskini i uruchomiłem maszynę.
Już po chwili trzymałem w rękach sporą paczkę. Leciutko potrząsnąłem paczką i zastanawiałem się co jest w środku.

No cóż, najlepiej jak pójdę do chatki i się przekonam.
Już po kilku minutach spokojnie otwierałem pakunek. Moje zdziwienie było wielkie, bo w paczce była lampka.
Ja się spodziewałem czegoś bardziej piknikowego.
Ale ta lampka, bardzo się przyda na moje biurko.
Nie będę musiał siedzieć po ciemku pisząc na komputerze. Nieraz mylą mi się klawisze i wychodzi coś co nie chciałem napisać.
Tylko nie wiem kiedy sprawdzę lampkę jak działa, bo na razie wyłączają mi prąd w chatce.
To wszystko z powodu powodzi. Ale o tym nie będę tu pisał.
Pisał dla Was
Reporter Kapi1000
Related Article:
0 komentarze:
Prześlij komentarz