
Pomysłałam sobie,po co siedzieć w chatce,kiedy na
zewnątrz można tak świetnie się bawić
Cwyciłam za kurtke,w biegu złapałam czapkę,szalik i rękawiczki .
Było bardzo zimno,pomyślałam,że w "Barze Piratów" się rozgrzeje .
Stanęłam na pomoście,spojrzałam w dal,o dziwo "Wyspa Piratów" była . . .
Nie było na niej ani ciutki śniegu !
Pobiegłam do Rybaka,by pożyczyć łódkę,
niestety nie zauważyłam,że woda jest całkowice zamrożona !
Odprowadziłam więc łódkę z powrotem,
na szczęście zawsze mam plan b : ) .
Pobiegłam do chatki po łyżwy,
wyszłam trochę z prawy,bo w tamtym roku złamałam
sobie łapkę na zime i nie mogłam śmigać . . .
Czułam lęk,bo wiadomo,że czasami zamrożone jeziorko może pęknąć .
Na szczęście nic takiego się nie stało !
Dojechałam spokojnie na wyspę,a moim oczom ukazała
się wyspa,bez żadnych śniegów i mrozów .
Ciekawe czy wyspa ta jest zawsze gorąca ?
Czy jeszcze spadnie tam śnieg ?
W końcu leży tak niedaleko Panfu .
Myślę,że to świetne miejsce do odpoczynku,posiedzieć
pod palmami i napić się zimnej oranżady,to
chyba marzenie kązdej pandy ; ) .
Pamiętajcie,by zabrać ze sobą strój kąpielowy !
Wasza,Milusia7777 : ) .
Related Article:
0 komentarze:
Prześlij komentarz