niedziela, 29 listopada 2009

Panfu jest przesiąknięte szczęściem, a my nie umiemy ciągle go znaleźć

Dziś, wieczorem 29 listopada, 2009 roku siadając w mojej chatce na drzewie, patrząc przez okno i rozmyślając sobie obudził mnie (troszkę przysnęłam) wielki huk.
Przebrałam się szybko w byle jakie ciuszki i wybiegłam z chatki. Szłam za głosem huku, aż wreszcie doszłam aż na wulkan. Tam dopiero dowiedziałam się, że to petardy.
Czemuż więc wcześniej tego nie rozpoznałam? Ponieważ ja, jak większość innych pand, nie chodzą wieczorem zobaczyć petard na wulkanie. A to takie piękne...Widzicie? Dodatkowo wracając zauważyłam bardzo dużo pand w mieście mówiących " Szukam Mamy", a przecznice dalej w jednym z okien kochającą się rodzinę.
Na panfu jest tyle szczęścia ale my go nie widzimy. Przecież mamy tyle przykładów nie tylko względem miłości np. Kamaria i Fraid lub Lenny i Penny.
Kamaria i Profesor Bookworm tak się starają o nasze dobro, ale my nic sobie z tego nie robimy.
Naprawdę warto doceniać to co robią inni a także korzystać z tego co mamy, bo nigdy nie wiadomo co się stanie.

Reporterka Agusia9

Related Article:

4 komentarze:

Gawus pisze...

To prawda...wiele pand nie wie,że Panfu może być takie ciekawe.
Ciekawy post :)
Pozdro
Gawus

Anonimowy pisze...

super pościak

Agusia9 pisze...

Dziękuję za miłe komentarze.

Sara220 pisze...

Extra artykuł!!!! :)

Prześlij komentarz


Related Posts with Thumbnails
 

Wspólne opowiadanie

Chcesz być współautorem tego opowiadania?
Dopisz kolejne zdanie lub dwa :)
[ Zobacz | | Napisz ]

Licencje

Ostatnie numery:

Search This Blog

Archiwum

Roczniki:

2009 (1037) 2010 (2986) 2011 (464) 2012 (458) 2013 (59)

Kalendarz

Kapsuła Czasu

Czytelnicy

Miejsce na Twoją Reklamę:

[ Zobacz | | Napisz ]

Najlepsze Blogi Panfu
widgets
Copyright 2010 Reporterzy Panfu. All rights reserved.
Themes by Bonard Alfin and Tamaki l Home Recording l Blogger Template