Hej :)
Dziś kiedy na spacerze poszłam do Kamarii po wróżbę, nie było jej. Więc poczekałam z ochroniarzem.
Kiedy Kamaria wróciła zobaczyłam smutną twarz. Tak wyglądała nasza rozmowa:
A: Kamario, co się stało??
K: Pewnie nie słyszałaś o historii jednego z siedmiu pomponów.
A: Niestety nie, czy możesz ją opowiedzieć?
K; Tak. Kiedy pompony uciekły rozproszyły się po całym. Dwójka pomponów poszła na górę śmierci.
I jeden wychylił się za mocno i drugi próbował go złapać i niestety jeden wpadł do morza......Jak wiadomo w panfunecie piszą o pomponach i było napisane, że jak wpadną do wody to czeka ich bolesna śmierć.
A: Ojej! to straszne!
K: Właśnie stamtąd wracam, biedny pompon cały poparzony i do tego nie żyję :( Może byś chciała przyjść na górę śmierci na pogrzeb, podobno zbiorą się wszystkie Pandy.
A: Przyjdę. Oj, Kamario jak późno! Muszę iść na kolacje do "Chez Bruno"
K: Dobrze, nie będę Cię zatrzymywać.Do widzenia Azuni!
A: Do widzenia Kamario!
Smutna historia. Może przyjdziecie na pogrzeb pompona? Odbędzie się w mieście Teenpanda o 15:30 jutro.
Zbierzmy się przed wieżą Kamarii
Azuni :)
Related Article:
3 komentarze:
Całe szczęście, że to nie chodzi o nasze słodkie pompomy, tylko o nieznane pompony...też oczywiście szkoda pompona. Jestem ciekawa jak one wyglądają.
No racja Tamaki ;|
Ale ciężko jest się nie pomylić, bo nazwa tych maluszków jest dosyć trudna ;[
Okropne! Ciężki artykuł do zgryzienia... Biedny Pompom [*]
Prześlij komentarz