czwartek, 18 października 2012

Co nieco o dachowcach - prace konkursowe

Od pewnego czasu na Panfu pojawił się tak zwane „dachowce” , może niektórzy z nas nie wiedzą tego pojęcia.
Z tego co widziałem dachowców możemy zobaczyć w San Franpanfu.
Gdy już znajdą się na dachu to po kilku minutach zaczynają się nie miłe słowa , a nawet przekleństwa.
Ale także są jeszcze dachowce , które umieją się zachować i miło porozmawiać .
Można też zobaczyć że dachowce mają Złoty Pakiet i być może uważają siebie za najlepszych , a także że są VIP-ami.

Napisał : Adik_Ciba


Jak wiecie dachowców na naszej wyspie jest od groma. Zazwyczaj te pandy razem spędzają czas. Spotkania przeprowadzają one w San Franpanfu i Mieście. Tworzą one małe grupy. Często te pandy mają Złotą Kartę i przez to uważają, że są lepsze, tzw. VIP-y. Często te pandy porozumiewają się skrótami, np. smq - siema, zw - zaraz wracam, jj - już jestem i jest jeszcze wiele innych. Ubierają się "stylowo" i większość z nich ma mnóstwo dodatków. Plusem tych pand jest to, że bynajmniej mają wielu przyjaciół, a minusów według mnie jest trochę więcej, np. obrażanie pand - "Ej patrzcie! Tam jest goła panda! Hahaha xD" lub "Ej! To miejsce jest tylko dla pand z ZP! ". Niestety nie udało mi się sfotografować tych sytuacji, ale mają one bardzo często miejsce na naszej wyspie. Czasami też zostałam obrażona przez te pandy bezpodstawnie, tylko dlatego, że nie mam Złotej Karty. Ale za to inne z nich są bardzo żarłoczne - dziś jedna panda mówiła, że ma ochotę zjeść kisiel.

Pisała dla Was Roch99


Dachowcy, kim dokładnie są? Dokładnie wgłębiając się w ten temat można się o nich dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy. Dachowcy, to inaczej grupy pand przesiadujące w różnych miejscach położonych wysoko, często na dachach. W dwóch miejscach najczęściej na Panfu spotkać ich możemy w Mieście albo w Sanfranpanfu. Dokładnie obserwując ich zwyczaje grupowe i zachowania są to pandy, w nielicznych grupach, które często są posiadaczami Złotej Karty. Osoby te często przebywają na zajętym przez siebie terytorium. W takich grupach często są przywódcy, którzy zarządzają dachowcami z danego rejonu. 
Kiedyś takich grupek na przykład w Sanfranpanfu na dachach można było ujrzeć prawie codziennie. Teraz jednak bardzo rzadko są tam. Kiedyś znacznie o wiele częściej miało się okazje ich spotkać oraz zobaczyć samemu osobiście. Z tego co pamiętam koło Salonu Piękności przesiadywało często grono paru osób. W dniu dzisiejszym jednak, nie ma śladu po nich. Wtedy to przez dłuższy okres czasu, te same grono przesiadywało tam praktycznie codziennie. Z przedstawionych wniosków i obserwacji można podsumować parę ciekawych rzeczy. Środowisko, w którym przebywają to: wysoko położone miejsca(zwykle dachy). Spotkać ich można praktycznie na całym Panfu, choć aktualnie rzadko można ich ujrzeć w całych grupach, jak kiedyś. Próbując wtopić się w ich środowisko osobiście lepiej można się do nich zbliżyć. By dokładnie potwierdzić zatwierdzone informacje o nich, osobiście udałem się parę miejsc na naszej wyspie, by popytać spotkane pandy co wiedzą lub sądzą o tej sprawie. Dokładnie przyglądając się fotografiom oraz korzystając z zapamiętanych wypowiedzi większość uważa, że są mili oraz super. Natomiast kilkoro odpowiedziało, że nie patrzyło na nich. Jedna panda udzieliła prawdopodobnie informacje, która przesądzają o tym, że wydają się sympatyczni. Pewność tą miała justyna3, która często z nimi przesiadywała, sama mi nawet udzieliła takiego potwierdzenia. Także z czasem ma się okazje dowiedzieć się czegoś o nich o wiele więcej, niż się na początku wiedziało. Warto właśnie dowiadywać się czegoś więcej o takich rzeczach.
Larkana


Related Article:

7 komentarze:

Dziennikarze Panfu pisze...

Droga Tamaki!
Dzięki temu, że opublikowałaś nasze prace czuję się lepiej. Według mnie to są najlepsze przeprosiny.
Roch99

Anonimowy pisze...

Mi dalej smutno.
:(

miskab10 pisze...

Ja współcierpię z nieprzyjętymi, mimo że publikacja prac to wspaniałe przeprosiny :(
Podoba mi się praca Larkany i Roch99, Adika też jest spoko, tylko krótka. Całkiem nieźle piszą :)
Pozdrawiam, Miskab10 :)

xyz pisze...

Właśnie byłam świadkiem ataku dachowców, okropnego.. Ktoś zwrócił JEJ uwagę, że nie wolno używać "tych" słów(nie wiem jakich, weszłam do piero na słowa nie wolno). Dachowcowa odrzekła mu, że jest ViPem to może. Koleżanka dachowcowej- "Zgłosiłam go". Ta pierwsza przesylabowała wtedy słowo " me ne la", dodając na końcu jakże znane "iks de". Dachowce lubią też.. Niebieski beret. :/

miskab10 pisze...

Nie mogę uwierzyć, co za idioci chodzą po dachach! Za przeproszeniem, oczywiście. To, że panda jest vip-em czyli posiada zP, to nic nie oznacza. Ja tez je posiadam, i co z tego?

Evelca pisze...

J A też siedzę na dachach. Czemu? Nie wiem. Może to mój Instynkt Sensacji mi to podpowiada, łażąc po dachu Sklepu Z Pamiątkami natrafiłam na biedna bloki mieszkalne (artykuł "Biedne pandy..." jeśli się nie mylę). Dachy to miejsca niezwykle inspirujące! Również mogę się nazwać dachowcem. Nie mam ZP, i co z tego? Nikogo nie obrażam, siedzę na nich cichutko i tyle. Jest podział na dachowców "spoko" i dachowców "mam ZP a ty nieee!". I ja jestem zdecydowanie tą pierwszą. Spójrzcie na ludzi na dachach inaczej!

Ev.

miskab10 pisze...

To znaczy, nie mówię, że WSZYSCY dachowcy są xli. Ja też czasami łażę po dachach, ale nikogo nie obrażam. Są także dachowcy "spoko", nie mówię, że nie.
Pozdrawiam :)

Prześlij komentarz


Related Posts with Thumbnails
 

Wspólne opowiadanie

Chcesz być współautorem tego opowiadania?
Dopisz kolejne zdanie lub dwa :)
[ Zobacz | | Napisz ]

Licencje

Ostatnie numery:

Search This Blog

Archiwum

Roczniki:

2009 (1037) 2010 (2986) 2011 (464) 2012 (458) 2013 (59)

Kalendarz

Kapsuła Czasu

Czytelnicy

Miejsce na Twoją Reklamę:

[ Zobacz | | Napisz ]

Najlepsze Blogi Panfu
widgets
Copyright 2010 Reporterzy Panfu. All rights reserved.
Themes by Bonard Alfin and Tamaki l Home Recording l Blogger Template