To jest mój ostatni wpis na ten temat.
Z tego co się zorientowałam, zamieszanie powstaje dzięki niektórym reporterom, którzy
zapewniają pandy, że z przyjęciem do naszej gazety nie ma problemu.
Ponoć wystarczy napisać do mnie i sprawa załatwiona. Nic bardziej mylnego.
W ten sposób dostaję różne dziwne zgłoszenia, nawet nie artykuły ale informacje
o tym kto ma ile lat, co lubi i potrafi. Nie odpowiadam na takie listy.
Ogłaszam oficjalnie:
Nie ma naborów, nie przewidujemy przyjęć, nikogo nam nie brakuje,
proszę nie przysyłać niczego bo nie będzie odpowiedzi.
Reporterom wysyłającym błędne informacje o przyjęciach u nas, będą odbierane punkty!
Related Article:
0 komentarze:
Prześlij komentarz