Jeżeli nie posiadacie magicznych mocy, które umożliwiają Wam widzieć przyszłość to mam coś szczególnego dla Was :)
Dzisiaj, gdy zajrzałem w kulę Kamarii zobaczyłem coś, co pojawi się już jutro.
Zapewne wiecie, że chodzi o... Igloo, które Manny buduje każdej zimy.
W tym roku Igloo wygląda identycznie jak przed laty i stoi w tym samym miejscu, więc nie trudno będzie go odnaleźć.
Gdy zajrzałem przez to ciasne wejście do lodowej budowli zobaczyłem tam już wszystko dopięte na ostatni guzik a po środku czekała Lili.

Ubiegłego roku zapewne starsze pandy pamiętają jak przebieraliśmy się za owcę by ostrzyc owieczkę stojącą przed Oborą. Strzygliśmy ją po to, żeby nasza projektantka mogła uszyć ciepłe, wełniane skarpety. Mam nadzieję, że w tym roku nie trzeba będzie ganiać za owcą a jej będzie trochę cieplej.
Adwent rozpoczyna się już 27 listopada, czyli za 8 dni, więc już niedługo odbierzemy pierwsze prezenty.
Choć jest dopiero listopad ja już czuję powiew świąt, zresztą widać to po moim ubiorze.
Ale za nim jutro wejdziecie do Igloo będziecie musieli nałożyć ciepły kożuch, który mogliśmy dostać 31 stycznia 2010 r. a 2 lutego weszliśmy po raz pierwszy do budowli. Zapewne jutro też dostaniecie taki ubiór.
Tak, tak, właśnie 2 lutego pojawiła się w Panfu lodowa budowla, a więc nie było takiej frajdy odbierania prezentów ze skarpet. Ale za to odbieraliśmy je od ciastka, który zapewne każdy zna z filmu "Shrek".
To na tyle, do zobaczenia,
Reporter Makarena11
Related Article:
3 komentarze:
Bardzo fajnie to opisałeś :)
Unikaj tylko na przyszłość emotikonów (pozwoliłam sobie je usunąć).
Punkt za sensację, a drugi za wyróżnienie :)
Dzięki :)
Jeszcze coś jednego piszę.
A minki użyłem bo najpierw u siebie na blogu to napisałem a później tutaj.
Super wpis i blog też the best!!!! Tylko pogratulować :)
A i zapraszam na mojego bloga swiatpanfuwita.blogspot.com
Prześlij komentarz