Hej Pandy!
Dziś kolejny dzień spotkania z przebrzydłym Czarownikiem Kruciem.
Ten złośliwiec zamienił cukierki w kamienie. A dokładnie jeden malutki w szklanym słoju.
Nawet nie chce myśleć, co by się stało jakbym natrafił na taki kamienny przysmak. Poszły by moje piękne ząbki i jak tu się uśmiechać ze szczerbatym zgryzem :)
Makabra jednym słowem.
Najważniejsze, że poradziłem sobie z czarem i słodziutki cukiereczek znalazł się w mojej pandziej buzi.
Jak zwykle nie zapomnijcie o magicznych okularach i różdżce do odczarowania cukiereczka. Bez tych gadżetów lepiej nie wyruszać na misję.
Niestety to nie koniec "kruciowych niespodzianek" na Panfu.
Krucio obiecuje jutro rewanż i ja się na to szykuję.
Tyle na dziś, bo muszę lecieć do szkoły. Trzymajcie się i samych piątek ;)
Pisał dla Was
Byee
Related Article:
0 komentarze:
Prześlij komentarz