Pamiętacie zapewne Ellę, która starała się odszukać Maxa, który gdzieś zaginął i nie można było się z nim w żaden sposób skontaktować. Od niedawna w dzienniku Maxa&Elli możemy przeczytać co się tak naprawdę zdarzyło. Nasz przyjaciel wcale nie zaginął, nie porwali go kosmici, ani nic mu się nie stało jak sądziły Pandy. Okazało się, że znany reporter kombinował jak mógł, aby móc pokonać swoją najlepszą przyjaciółkę w wyścigu pokopetsów. Po obmyślonej strategii pojawił się na miejscu startu z drwiącym uśmiechem i słowami na ustach: „Noo, jesteś gotowa czyścić mi zęby? Specjalnie zjadłem dzisiaj dużo czosnku." Zwierzaki reporterów ustawiły się na lini startu, gdzie przed rozpoczęciem wyścigu Dancy rozciągnęła się porządnie. Nad pupilem Maxa dyndała marchewka na sznurku, którą mały Cuddle uwielbiał! Taka sztuczka na pewno pomogłaby wygrać Maxowi, ale... w środku wyścigu wynalazek przyjaciela po prostu się złamał, a zwierzak z wielką ochotą zajął się pałaszowaniem przysmaku. W tym czasie Dancy wyprzedziła jeża i znalazła się na lini mety. No cóż, sztuczka Maxa była naprawdę pomysłowa, ale każdy wie, że kłamstwo nie popłaca, tylko Twoja ciężka praca. Dlatego z całego serca radzę Maxowi potrenować ze swoim pupilem, a na pewno uda mu się pokonać Ellę i jej zwierzaka.
Reporter Sara220
Related Article:



Marcin 




















0 komentarze:
Prześlij komentarz