niedziela, 1 sierpnia 2010

Fotel w bibliotece skamieniały a ja zdenerwowany

Gdy wróciłem ze sklepu z ubraniami do chatki naszła mnie ochota przeczytania książki. Poszedłem do biblioteki po jakąś książkę. Znalazłem o powstawaniu San Franpanfu. Usiadłem sobie na fotelu, ale nie mogłem usiąść wygodnie. Strasznie mnie ten fotel gniótł. Zszedłem na podłogę i zobaczyłem, że został zamieniony w kamień przez czarnoksiężnika. Zdenerwowałem się, że nie mogę sobie poczytać, więc poszedłem do niego. Krucio powiedział, że zamienił fotel w bibliotece, ale ja to już wiedziałem. Z bolącą tylną częścią poszedłem do Kamarii. Porozmawiałem z nią i dotknąłem guzik włączający maszynę. Przed oczami wyświetlił mi się pulpit i zacząłem układać drogę. Doszedłem do nowej umiejętności m.in. siły. Wylosowałem w nowym kole stolik z komputerem. Stolik był za ciężki, więc poprosiłem Manfreda o pomoc. Zanieśliśmy prezent do mojego domu. Poczęstowałem Manny-ego zimną lemoniadą i poszedłem odczarować fotel. Wziąłem różdżkę do ręki powiedziałem „Niech nigdy nic nie zostanie tu zmienione w kamień.” I stuknąłem różdżką w fotel. Po paru sekundach fotel był już mięciutki. Wziąłem ponownie książkę do łapek i usiadłem (w końcu) na fotelu.

Reporter Makarena11


Related Article:

0 komentarze:

Prześlij komentarz


Related Posts with Thumbnails
 

Wspólne opowiadanie

Chcesz być współautorem tego opowiadania?
Dopisz kolejne zdanie lub dwa :)
[ Zobacz | | Napisz ]

Licencje

Ostatnie numery:

Search This Blog

Archiwum

Roczniki:

2009 (1037) 2010 (2986) 2011 (464) 2012 (458) 2013 (59)

Kalendarz

Kapsuła Czasu

Czytelnicy

Miejsce na Twoją Reklamę:

[ Zobacz | | Napisz ]

Najlepsze Blogi Panfu
widgets
Copyright 2010 Reporterzy Panfu. All rights reserved.
Themes by Bonard Alfin and Tamaki l Home Recording l Blogger Template