środa, 23 czerwca 2010

Grom z jasnego nieba


Dziś wieczorkiem wyruszyłam do komnaty Kamarii aby posiedzieć trochę na jej parapecie. Bardzo lubię to miejsce. Kamaria nic nie mówi gdy tam jestem ale czuję jej obecność i jest mi bardzo miło i ciepło. Gdy tylko znalazłam się w tym miejscu zauważyłam i wyczułam, że coś jest nie tak. Dla czego wyczułam? Po komnacie roznosił się nieprzyjemny i duszący dym. Co chwilę ciszę przerywała błyskawica. Zapewne zastanawiacie się co to było. To pandy znalazły sobie nową zabawę. Rzucały w Kamarię balonami z wodą i bardzo się cieszyły gdy trafiła ich błyskawica. Oczywiście nie były to takie groźne błyski, ponieważ Kamaria nie znęca się nad nami. Po prostu przez ciało przechodzi dreszcz ( taki nieszkodliwy) i na chwilkę stajemy się ,,osmolonymi pandami". Moim zdaniem to nie jest to odpowiednia zabawa, ale jeśli pandom przynosi to uciechę to niech dalej robią sobie i Kamarii na złość. Dobrze, że Czarodziejka nigdy nie jest mokra. Pewnie to specjalne zaklęcie.

Pozdrawiam Reporterka Weranika3

Related Article:

0 komentarze:

Prześlij komentarz


Related Posts with Thumbnails
 

Wspólne opowiadanie

Chcesz być współautorem tego opowiadania?
Dopisz kolejne zdanie lub dwa :)
[ Zobacz | | Napisz ]

Licencje

Ostatnie numery:

Search This Blog

Archiwum

Roczniki:

2009 (1037) 2010 (2986) 2011 (464) 2012 (458) 2013 (59)

Kalendarz

Kapsuła Czasu

Czytelnicy

Miejsce na Twoją Reklamę:

[ Zobacz | | Napisz ]

Najlepsze Blogi Panfu
widgets
Copyright 2010 Reporterzy Panfu. All rights reserved.
Themes by Bonard Alfin and Tamaki l Home Recording l Blogger Template