Od rana mam dobry humor. Pewno się dziwicie dlaczego?
Już Was szybko informuję! Otóż dziś ...Tadaaam! ...dostałem mojego wymarzonego Pokopetsa Woodysia. Pewno się dziwicie dlaczego tak późno. Jak mogliście przeczytać w jednym z moich wcześniejszych artykułów, miałem olbrzymie kłopoty z Kuponem na Pokopetsa.

Zazdrościłem innym Pandom ich zwierzaczków i czekałem na jakiś cud.
No i stało się! Mam swojego kochanego pieszczocha i jestem bardzo szczęśliwy.
Jeszcze nie wymyśliłem dla niego imienia i trochę mnie to martwi. Ale nie może to być coś przypadkowego. Ale na spokojnie coś się wymyśli.
Na razie to oswajam go do mojej obecności i moich innych zwierzaków. Z minuty na minutę Woodys czuje się coraz pewniej. Już zaczął ćwiczyć wypuszczanie ognistych kulek. Dobrze, że mam pod ręką gaśnicę ;)
Lubi też pooglądać Panfu Telewizję. Ale kto nie lubi naszych programów z PNN TV :)
Szczególnie interesują go programy kulinarne. Mruczy wtedy rozkosznie i wzdycha. Lubi też reportaże przyrodnicze z naszej wyspy.
To tyle moi drodzy. Mam nadzieję, że Wy też będziecie mieli szczęśliwy dzień. Życzy Wam tego Reporter Kapi1000.
Related Article:
4 komentarze:
Super Kapi :) Opowiedz o tym jak pojawił się Twój Woody :)
Czy sam się zjawił, czy musiałeś jeszcze raz wykonywać zadanie? A co z liskiem?
Pozdrawiam :)
Hihi, może Kapwodyy ? xD
Tak daj mu na imię ;)
Pozdrowienia (;
Witajcie
Niestety musiałem jeszcze raz zrobić całą misje Uratuj Pokopetsy.
Liska też oczywiście nie mam chociaż zapłaciłem za niego Panfu monetami (dobrze,że nie prawdziwymi).
Liczyłem na pomoc z Centrali Panfu (mój tata z nimi pisał kilka razy)ale oni cały czas pisali, że są problemy z serwerem i robią wszystko aby pomóc. Ale później cisza i zero odpowiedzi.
Dałem sobie z nimi spokój i powtórzyłem misję. Na szczęście dostałem dziś Kupon od Eloise.
Może dam mu na imię Kapiś :)
Byee
Prześlij komentarz