
Po spotkaniu reporterów nie wyspałam się. Przez to spóźniłam się do pracy. Jestem szefową w Salonie Piękności. Na szczęście klientów nie było. Nie zdążyłam nawet zjeść śniadania:( Przez cały dzień burczało mi w brzuszku. Dotrwałam do przerwy obiadowej. Poszłam do restauracji i spotkałam tam miłą kelnerkę. Przyniosła mi sałatkę z liści bambusa i pyszny sok xD Zdążyłam zrobić z nią zdjęcie, które widzicie u góry. Gdy wróciłam do SPA pandy ciężko pracowały. Miałam pełną obsługę, byli fryzjerzy, tatuażyści, lekarz, doradca i masażyści. Wreszcie skończyłam pracę, zamknęłam SPA i poszłam do chatki. Nie uwierzycie kogo tam spotkałam! Była to Kamaria, która była bardzo smutna :(
P- Co się pani stało?
K- Przyszłam do ciebie Pigi25 , bo chciałam Cię prosić o pomoc.
P- Z chęcią pani pomogę:)
K- Obserwowałam cię przez szklaną kulę i widziałam jak solidnie pracujesz. Pomyślałam, że
pomożesz mi w robieniu nowej mikstury bo sama sobie nie poradzę...
P- To byłby dla mnie zaszczyt pomagać Ci.
K- Czyli zgadzasz się?
P- Oczywiście!
K-Dziękuje Ci, przyjdź do mnie jutro.
P- Na pewno przyjdę!
K- Do zobaczenia!
P- Do zobaczenia!
Ciekawe jaką miksturę ma znowu wymyśliła :)
Related Article:
0 komentarze:
Prześlij komentarz