Środa
14:00
Reporterka Agusia9:
Po wczorajszym dniu pełnym zamieszania Carl Caruso szczęśliwie doleciał na wyspę.
Doszły mnie słuchy, że miał on zbudować tu wielkie igloo. Czy to prawda czy nie dowiedziałam się z rozmowy z nim:
" Aloha Agusia9! Wiem co myślisz: Pompomy znów gdzieś zniknęły! Nic z tych rzeczy!
Wszystkie moje urocze zwierzaki są bezpieczne i grzeją się właśnie przy kominku w mojej chatce!
Tym razem mam dla ciebie nową misję! Potrzebuję dużo śniegu by zrobić bloki śniegu (?).
Po co? Na igloo, oczywiście! Wpadłem na wspaniały pomysł, kiedy podróżowałem po biegunie północnym- tak, tak tam gdzie mieszka Święty Mikołaj i wszędzie dookoła jest śnieg! Igloo to są domy w których mieszkają Inuici. W tamtym regionie nie ma zbyt wiele betonu, ani drewna więc mieszkańcy budują swoje domy w bloków śniegu i lodu!"
Jak sami widzicie Carl dowiedział się wielu niesamowitych rzeczy ale także chciał zrobić igloo. Posłuchajcie co powiedział mi dalej :)
" Było by wspaniale mieć prawdziwe igloo na Panfu! Ale będę potrzebował twojej pomocy, aby je zbudować. Przynieś mi jak najwięcej śniegu bym mógł ulepić z nich bloki. Znajdziesz małe bałwany rozsiane po całej wyspie! "
Mamy następną misję do wykonania. Znowu musimy pomóc Carlowi. A niby z niego taki Indiana Jones ;) No ale zobaczymy co i jak. Jeśli znajdę jakiegoś bałwanka napiszę wam. Ale, żebyście nie mieli tak łatwo będzie to w formie zagadki :)
A więc zaczęłam poszukiwanie bałwanków. Trudno było je znaleźć ale po paru minutach znalazłam pierwszego. Biały i mały z czerwonym szaliczkiem czekał na mnie koło drzewa. Koło niego stał koń (to była podpowiedź).
Następnego znalazłam przypadkiem. Musiałam odwiedzić Kamarię. A takie nasze sprawy ;) Siedział zmarzluch koło dzielnej, źrebnej pandy. A jeszcze następny znalazł się tuż przy jednym z ochroniarzy.
A jeszcze następny chciał się chyba trochę upiększyć. na szczęście go nie wpuścić. Moje szczęście :) Znalazłam go bez problemu.
Cztery w ciągu jednego dnia. Byłam zdziwiona.
Carl Caruso powiedział mi jeszcze, że nagrody zostaną Tajemnicą do końca. A ja i tak nie mogę się doczekać.
Mam nadzieję, że wszyscy znaleźli chodź 2 bałwanki :)
Są małe i przez to niewidoczne.
Mam nadzieję, że pomogłam wam :)
Doszły mnie słuchy, że miał on zbudować tu wielkie igloo. Czy to prawda czy nie dowiedziałam się z rozmowy z nim:
" Aloha Agusia9! Wiem co myślisz: Pompomy znów gdzieś zniknęły! Nic z tych rzeczy!
Wszystkie moje urocze zwierzaki są bezpieczne i grzeją się właśnie przy kominku w mojej chatce!
Tym razem mam dla ciebie nową misję! Potrzebuję dużo śniegu by zrobić bloki śniegu (?).
Po co? Na igloo, oczywiście! Wpadłem na wspaniały pomysł, kiedy podróżowałem po biegunie północnym- tak, tak tam gdzie mieszka Święty Mikołaj i wszędzie dookoła jest śnieg! Igloo to są domy w których mieszkają Inuici. W tamtym regionie nie ma zbyt wiele betonu, ani drewna więc mieszkańcy budują swoje domy w bloków śniegu i lodu!"
Jak sami widzicie Carl dowiedział się wielu niesamowitych rzeczy ale także chciał zrobić igloo. Posłuchajcie co powiedział mi dalej :)
" Było by wspaniale mieć prawdziwe igloo na Panfu! Ale będę potrzebował twojej pomocy, aby je zbudować. Przynieś mi jak najwięcej śniegu bym mógł ulepić z nich bloki. Znajdziesz małe bałwany rozsiane po całej wyspie! "
Mamy następną misję do wykonania. Znowu musimy pomóc Carlowi. A niby z niego taki Indiana Jones ;) No ale zobaczymy co i jak. Jeśli znajdę jakiegoś bałwanka napiszę wam. Ale, żebyście nie mieli tak łatwo będzie to w formie zagadki :)
A więc zaczęłam poszukiwanie bałwanków. Trudno było je znaleźć ale po paru minutach znalazłam pierwszego. Biały i mały z czerwonym szaliczkiem czekał na mnie koło drzewa. Koło niego stał koń (to była podpowiedź).
Następnego znalazłam przypadkiem. Musiałam odwiedzić Kamarię. A takie nasze sprawy ;) Siedział zmarzluch koło dzielnej, źrebnej pandy. A jeszcze następny znalazł się tuż przy jednym z ochroniarzy.
A jeszcze następny chciał się chyba trochę upiększyć. na szczęście go nie wpuścić. Moje szczęście :) Znalazłam go bez problemu.
Cztery w ciągu jednego dnia. Byłam zdziwiona.
Carl Caruso powiedział mi jeszcze, że nagrody zostaną Tajemnicą do końca. A ja i tak nie mogę się doczekać.
Mam nadzieję, że wszyscy znaleźli chodź 2 bałwanki :)
Są małe i przez to niewidoczne.

Related Article:
0 komentarze:
Prześlij komentarz