Kiedy mama wychodzi z domu, wilk natychmiast wykorzystuje sytuację i przebiera się za nią...
Taki właśnie "wilk" przybył do Panfu i zapewnia o swoich pokojowych zamiarach.
Jako dowód przywiózł ze sobą w darze kosz owoców - ponoć z jego sadu.
To mi przypomina jeszcze jedną historię o pająku:
Odwiedza on muchy i zapewnia je, że zmienił się całkowicie, teraz jest dobry i je kocha...
Wszystkie pandy już dobrze poznały Boneza. Czeka na was na Dziedzińcu Zamkowym z wielkim koszem rarytasów.
- "Nie bój się, przychodzę w pokoju" - to jego słowa. Ciemne okulary nie wzbudzają zaufania, z drugiej zaś strony, wygląda niegroźnie...
Kto wie, może faktycznie się zmienił na lepsze. Takie rzeczy się zdarzają ale czy w tym przypadku?
Czy można mu wierzyć? Czy naprawdę się zmienił?
Przekonajcie się sami.
Related Article:
0 komentarze:
Prześlij komentarz