
Dzisiaj w naszym igloo możemy spotkać całkiem sporą gromadkę pand. Nie słychać zbyt wielu rozmów, ani śmiechów, co wydaje mi się bardzo dziwne. Na szczęście nie musiałem długo siedzieć w igloo, gdyż od razu udało mi się namówić kogoś na rzucenie balona z wodą do kominka. Kiedy tylko zdjąłem skarpetę poczułem, że w środku jest coś dużego i ciężkiego, a gdy "to coś" wyjąłem i się jemu przyjrzałem stwierdziłem, że to lampa. Lampa większa ode mnie. Z trudem udało mi się przydźwigać ją do chatki, ale warto było. Teraz mogę czytać sobie wieczorami książki bez przeszkód.
Tylko nie zapomnijcie zgasić ognia,
Reporter Czinczlor
Related Article:
5 komentarze:
Można popsuć wzrok od tego migania :)
Nie radzę czytać przy takiej lampie!
pozdrawiam
Reporter Kapi1000
Ta lampa nie miga, to tylko zdjęcie włączonej i wyłączonej :D
Ta lampa tak troszeczkę mi wygląda, jakby ktoś zapomniał dodać do niej abażur. ;O
Czinczlor, a ładnie to tak światłem się bawić? :D
Tak ładnie :)
Super pomysł z dodaniem światła :)
Prześlij komentarz