1 grudnia - pierwsza skarpeta

Hej! :)
Adwent trwa już od  5 dni, więc czas na otworzenie pierwszego okienka w kalendarzu adwentowym.
W naszym wypadku pierwszy prezent ze skarpetki wiszącej nad kominkiem w Igloo.

Ale uwaga!

Nie zdejmuj skarpetki do póki Twój znajomy lub przypadkowy przechodzień nie ugasi ognia rzucając balon z wodą do kominka.
Jeżeli ogień będzie płonął możesz poparzyć łapki.
A tego raczej nikt by nie chciał.
Jeżeli już uda nam się zdjąć skarpetkę w środku znajdziemy bardzo malutki fotel z wizerunkiem renifera i porożem.
Zapewne Kamaria maczała w tym palce i rzuciła zaklęcie na prezenty, aby zmieściły się w skarpetkach. Podobnie było, gdy nałożyliśmy strój Alicji z Krainy Czarów i zjedliśmy ciasteczko od Paula the Kid.
Wtedy działał na nas czar pandy "okruszka". W tym wypadku jest zapewne tak samo tylko, że bez smacznych ciasteczek. Ciasteczka czekają na św. Mikołaja.
Ale gdy dotrzemy już do chatki fotel powiększy się do normalnych rozmiarów.
Gdy go ustawimy pod kominkiem możemy spokojnie usiąść i czekać na kolejne prezenty popijając herbatkę bambusową.
A co wyjęliśmy ze skarpetki rok temu?
Również był to fotel, ale w kształcie sań oraz bombka mikołaj na choinkę.
Pozdrawiam,
Reporter Makarena11

Related Article: