![]() |
Zdjęcie pochodzi z Dziennika Maxa i Elli. |
Od kilku dni mamy na Panfu wielkie Igloo. Od niedzieli ogrzewa je piękny kominek i czekają puste wełniane skarpetki. Z jedną skarpetką było trochę zamieszania, ale chyba już wszystko będzie dobrze. O tej historii możecie dowiedzieć się w Dzienniku Maxa i Elli.
Nasze Igloo to bardzo wymyślna konstrukcja. Z zewnątrz wydaje się małe, ale kiedy wejdziemy do środka przez ciasne wejście, to okazuje się, że wnętrze jest olbrzymie. Pomieszczą się w nim chyba wszystkie pandy z Panfu.
Od dziś możemy stać się posiadaczami swojego prywatnego igloo. Czy jest tak samo zrobione jak to stojące w Dżungli? Tego jeszcze nie wiem. Ale wiem, że kosztuje tylko 600 monet. To całkiem tania oferta i chyba każdy może sobie pozwolić na zakup. Dodatkowo możecie nabyć pluszową foczkę i niedźwiedzia polarnego. Te wielkie maskotki wyglądają przecudnie.
A do siedzenia w igloo najlepsze są sanki z poduszką pod pupę :)
Jak widzicie sami, to bardzo dobra oferta z najnowszego Katalogu Panfu. Dzięki niej możemy poczuć się jak prawdziwy Eskimos, który całe swoje życie mieszka w lodowej chatce.
Chyba sam się skuszę na te rzeczy mimo tego, że uwielbiam ciepło. No cóż, może i ja wstawię sobie jakiś kominek lub piecyk do środka.
Pisał dla Was Reporter Kapi1000 :)
Related Article:
0 komentarze:
Prześlij komentarz