Misję czas zacząć, taka była moja myśl po przebudzeniu. Ubrałam się i udałam się przed Zamek, by wysłuchać kolejnej groźby złego czarnoksiężnika. Po chwili byłam już w Sali Balowej, gdzie szybkim ruchem zaczęłam układać labirynt. W końcu mi się udało i mogłam zanieść do chatki wspaniały upominek, którym był lodowy pingwin. Po chwili zdecydowanie chwyciłam za różdżkę i zaczęłam chodzić po Panfu w poszukiwaniu zamienionego w kamień przedmiotu. Krucio podpowiedział mi o kolorowym pomieszczeniu. Na naszej wyspie takich miejsc jest naprawdę dużo, bo jest tutaj słonecznie i pięknie. Jednak po dłuższym zastanowieniu, weszłam do Dyskoteki.W kącie stały skamieniałe fotele. Szybko je odczarowałam i z czystym sumieniem, że mogłam się na coś przydać wyspie, udałam się do swojej chatki na drzewie.
Related Article:
0 komentarze:
Prześlij komentarz