Z samego rana pobiegłam do Kamarii. Rozwiązałam zadanie, w którym otrzymałam Magiczną Laskę oraz balkon do mojej chatki.
Gdy wychodziłam z zamku, oczywiście spotkałam Krucia. Przypatrując się mu, zauważyłam że jego wąsy są już małe i teraz jest to broda! :) Powiedział mi, że jeśli mam ochotę iść do Salonu Piękności to wyjdę z bólami pleców. Wiedziałam, że coś tam zmajstrował.
Oczywiście jak powiedział tak zrobił, bo gdy doszłam do San Franpanfu i weszłam do salonu, zauważyłam skamieniały leżak. Wyjęłam moją Magiczną Laskę i jednym dotknięciem leżak odzyskał swoją formę.
Wróciłam do Krucia, jak zwykle był na mnie zły, a Kamaria powiedziała: "Krucio jest nieustępliwym czarodziejem. Ten facet po prostu się nie podda! Jestem pewna, że jutro spróbuje czegoś nowego''. Zdziwiłam się na te słowa. Jego moc już osłabła do rozmiarów brody. Pandy codziennie walczą ze złem, a Kamaria chyba w nas wątpi. W głębi serca, jestem tego pewna, wspiera nas i pomaga. Miejmy nadzieję, że i jutro równie szybko odczarujemy skamieniałe rzeczy.Pisała dla Was: Reporterka pomocnik_na_panfu
Related Article:



Marcin 




















6 komentarze:
myślę, że Krucio jutro odejdzie =]
Krucio jeszcze zniszczy maszynę!
Skąd wiesz? Panfu ladnia?
Przecież Panfu landia to był blog Tamaki!
Panfu MANIA
Mój blog to Panfulandia ;) Może to wynik czcionki, która rozdziela niektóre literki, ale nazwa prawidłowa to Panfulandia.
A tak z ciekawości o co chodzi? :D
Prześlij komentarz