Oto jeden kawałek z jego zapisów:
Wszyscy biegają w popłochu dookoła i nikt nie wie, co powinien zrobić: najpierw ja, potem parkowy stróż, a teraz jeszcze dozorca się wścieka- a to wszystko przeze mnie :(
Ella w nim nie uczestniczy- dla Maxa to chyba dobrze ponieważ przygoda jest bardzo smutna.
Ktoś wykorzystał jego zaufanie. I to nie byle kto... To małpka Chipo! Bardzo go lubiła, a Max ją lecz pewnego dnia... Rzuciła się na niego!
Nie jest to zbyt miły dzień dla Maxa.
Czekam na dalszy ciąg wydarzeń.
[Zdjęcie pochodzi w Dziennika Maxa i Elli]
Reporter Agusia9 (11kik)
Related Article:
4 komentarze:
Jej, ale o tym można przeczytać na Oficjalnym Blogu...po co to samo wklejać tutaj...
W regulaminie to jest zabronione.
Czy tak może być?
Ehh...
Byłaś pierwsza :P
Znacznie lepiej :)
Jak możesz zmniejsz jeszcze fotkę.
Prześlij komentarz