Witajcie!
Po obserwowaniu zaciętych rozgrywek, postanowiłam wybrać się na niewielki spacer. Nie wiedziałam gdzie mam iść, więc w takich sytuacjach zrobiłam wyliczankę. Padło na las. Podążyłam na wulkan, nie zatrzymując się na chwilę przerwy. Po chwili głaskałam pięknego jednorożca ze złotą, lśniącą grzywą. Pamiętałam dobrze misję z siodłem. Robiłam ją szybko, by jak najszybciej dosiąść konia. Z lekkim sercem biegłam do lasu po zakończonej misji. Jakieś było moje rozczarowanie, gdy jednorożec ode mnie uciekał. Był tylko dla Złotych Pand.
Dzisiaj podążając tą samą drogą i wspominając ogłoszenie na tabliczce: ,,Jest na razie dla Złotych Pand" myślałam, czy mieć nadzieję.
Dziwne było to, że jednorożec dał się pogłaskać. Postanowiłam spróbować czegoś innego. Podniosłam siodło, które zostawiłam w mojej kryjówce od mchem i założyłam na konia. Nie protestował. Wskoczyłam delikatnie na grzbiet i... wyruszyłam razem z moim wierzchowcem na wspaniały, długi i przepiękny spacer po naszej wyspie.
Marzenia czasem się spełniają. Sprawdźcie i Wy, bo od niedawna to stworzenie jest dostępne dla wszystkich Pand.
Reporter Sara220
Related Article:
0 komentarze:
Prześlij komentarz