Zrobiłam sałatkę z groszkiem, a specjalnie dla Kapiego z kukurydzą. Przyjdź do mnie na herbatkę z bambusa to ci dam ;D
Zrobiłam troszeczkę za dużo, dlatego postanowiłam dać miseczkę dla dr. Feelgood'a. W końcu musi się napracować, a trochę jedzenia na pewno mu nie zaszkodzi.
Doktor bardzo się ucieszył. Podziękował mi i odwrócił się do swojego nieskończonego lekarstwa. Oparłam się o ścianę i nagle wleciałam za budynek! To było takie magiczne. Gdy znowu dotknęłam ściany, od razu znalazłam się w szpitalu. Robiłam tak przez kilka chwil, gdy nagle lekarz się odwrócił.
- Chciałem Ci tylko oddać miseczkę. Naprawdę świetnie gotujesz.- odrzekł, podając mi talerz.
- Cieszę się, że smakowało Panu.- odparłam.
Po chwili byłam na zewnątrz i zastanawiałam się skąd biorą się takie rzeczy w naszej krainie. Czy to źle zbudowany szpital? A może to kolejna magiczna sztuczka Kamarii? A może zły Bonez zastawił pułapkę na Pandy?
Spróbujcie sami tam wejść. Radzę przebywać w towarzystwie jakiegoś znajomego. Nigdy nie wiadomo, co może się wydarzyć.

Reporterka Sara.
Related Article:
3 komentarze:
Och Saro zmieniłaś kolor włosów!
Pięknie wyglądasz!
I świetny artykuł ;]
Mogę zabrać ze sobą kompot z bambusa?
Idę później do Groszka ale chętnie wpadnę po drodze na sałatkę z kukurydzą :)
Mam wielki apetyt i sprawdzę jak gotujesz:) xD
Super:) Też tak mam :D Heh. Super artykuł.
Prześlij komentarz