Zarówno mieszkańcy wyspy, jak i wszyscy nowo przybyli są zgodni w kwestii projektu i wyboru materiałów zastosowanych do konstrukcji budowli znajdujących się na rynku. Kolorowe, wyostrzone barwy sklepów jak i ich nowoczesność przykuwają uwagę przechodniów zachęcając do robienia zakupów. Centrum Panfu jest teraz przystosowane do ruchu drogowego - pasy dla pieszych, drogi dla kierowców i światła gwarantują bezpieczeństwo pand. Pan Manfred zadbał także o czystość, bo śmietników Nam nie brakuje. Są także dwie świeżo pomalowane ławeczki, na których można wypocząć. Wszystko jest zupełnie inne niż w tradycyjnym mieście. Z pewnością odbiegało ono od normy - przy San Franpanfu przypominało wioskę, lecz mimo to było ono najczęściej uczęszczanym miejscem na wyspie. Wydawało się pandom przytulne. Nowy projekt przypadł do gustu mieszkańcom, lecz czy będzie on tak samo lubianym miejscem jak tradycyjny rynek i uda mu się go zastąpić?Reporter Panfu Miyo
Related Article:


Marcin 




















0 komentarze:
Prześlij komentarz