Gdy wybrałam się na spacer po naszej kochanej wyspie dostrzegłam, że prawie każde miejsce jest oblegane przez inne pandy. Jednak 'prawie' robi wielką różnicę. Zauważyłam kilka miejsc, w których nie ma pand...
Szkoła - zwykle kojarzy mi się z zapełnionymi przez uczniów salami, ale rzeczywistość okazała się inna. Gdzie się podziały wszystkie pandy? Myślałam, że są na przerwie, ale korytarz też był pusty. Komputery działały, ale nikt przed nimi nie siedział. Na tablicy były rysunki, ale nikt na niej nie malował, a na miejscu nauczyciela nikogo nie było... Tylko zgniecione kartki leżały na podłodze razem z książką. Jeszcze nie ma wakacji, a szkoła pusta. Na ten widok zrobiło mi się trochę smutno, bo przecież w szkole nie tylko się uczymy, ale także poznajemy i spotykamy się z przyjaciółmi. Od czasu do czasu zajrzy tam jakaś panda, ale szybko opuszcza pomieszczenie. Czyżby nasi kochani mieszkańcy wyspy nie chcieli się 'edukować'*?
Pozdrawiam: pomocnik_na_panfu.
* - edukować znaczy uczyć się, zdobywać wiedzę w języku szkolnym [słowo utworzone od edukacja]. ; ))
Related Article:


Marcin 




















1 komentarze:
Świetny artykuł!
Brak jakichkolwiek wskazówek! :))
Prześlij komentarz