Gdy wracałem już z prezentem od Benka zajrzałem do Starego Portu.
Gdy tam dotarłem zobaczyłem, że koło wozu są jakieś błyski.
Szybko to dotknąłem, a błyski zamieniły się w złote jajko, z którego wyskoczył malutki fioletowy Woobys.
Zabrałem go ze sobą i kazałem mu poczekać przed drzwiami.
Wszedłem do domu sam i powiedziałem Woobysiom i Bolisiom, że mam dla nich niespodziankę.
Każdy zgadywał, ale im się nie udało.
W końcu krzyknąłem żeby już wszedł.
Gdy już się pojawił, przedstawiłem im nowego braciszka.
Każdy był bardzo szczęśliwy.
Ps. Niektórzy na tym blogu spierają się dlaczego niedostali tła lub stroju.
Tło dla Pand bez ZP.
Strój dla Pand z ZP.
Related Article:
1 komentarze:
Świetnie przedstawiasz sytuacje :)
Poza malutką literkówką jest ok i nie mam zastrzeżeń.
Jeżeli chcesz to popraw, na pewno nie zaszkodzi ;-)
Każdy z nas był bardzo szczęśliwy.
Zamiast szczęśliwi ;]
Buziaki ;*
Sarr x3
Prześlij komentarz