Dziś przed godziną 16:00 spotkałem się na Panfu z Reporterem Spydym. Ganialiśmy się i skakaliśmy z jednego miejsca na drugie. Trochę się spociliśmy i postanowiliśmy wpaść do Spa i skorzystać z suszarki do włosów.
W Salonie Piękności spotkaliśmy naszą lubianą Reporterkę Miyo. Tu zawsze można spotkać fajne dziewczyny:)
Zaczęliśmy się wygłupiać i robić miny. Weszliśmy na okno w Salonie Piękności i rzucaliśmy się balonami z wodą. Dopiero jak inne Pandy nas wykrzyczały, to dopiero zeszliśmy z okna i poszliśmy na mostek zrobić sobie fotkę ze spotkania.

Na szczęście zdjęcie wyszło wyraźne.
Później nasza Reporterska trójka poszła na Wulkan i skakała na spadochronie. Bawiliśmy się wspaniale.
Ktoś zauważył i zaprosił do naszej zabawy Reporterkę Sare220 oraz Pandę o znanym nicku z naszego chatu czyli Vytegwa.
Każdy z nas skakał i nieraz ktoś oberwał balonem za to, że przeszkadzał innym w skakaniu.
Z naszej wesołej piątki pierwszy
odszedł Spydy, który musiał iść na obiad. Pewno bardzo żałował przerwanej zabawy?
Igraszki pozostałych pand trwały nadal. Kiedy już nie mieliśmy siłę biegać i skakać usiedliśmy na kamykach i opowiadaliśmy historie. Później poszliśmy nad Wodospad posłuchać szumu wody. Było bardzo romantycznie i spokojnie. Było fajnie tak siedzieć i patrzeć się w wodę i słuchać szumu wodospadu.
Niestety spotkaliśmy tam jedną Pandę, która nas przezywała i dokuczała. Nie mogliśmy słuchać szumu wody tylko gadanie tej Pandy.
No cóż, nieraz trafią się takie "czarne owce" a może "czarne pandy".
Ale spotkanie przyjaciół i Reporterów było naprawdę sympatyczne.
Żałuję tylko, że nie ma więcej zdjęć z tego naszego popołudnia na Panfu.
W imieniu naszej paczki pisał dla Was
Reporter Kapi1000
Related Article:
0 komentarze:
Prześlij komentarz