- Witaj, Lili! - zawołałam.
- Cześć! - odparła Lili. - Miło Cię widzieć. Wejdź do środka, ja za chwilę wrócę.
Projektantka wyszła, a ja usiadłam na krześle i czekałam. Nagle moją uwagę przykuły jakieś kartki leżące na stole. Wstałam i przyjrzałam się im. To były projekty nowych ubrań:
+Jaa.jpg)
Usłyszałam kroki i odwróciłam się. Wróciła Lili.
- Oglądasz moje projekty? - spytała z uśmiechem.
- Przepraszam - odpowiedziałam. - Są fantastyczne.
- Dziękuję. Właśnie kończę prace nad nimi. Takie rysunki dają początek nowym kreacjom. Ale one nie mogą trafić do katalogu. Po skończeniu robię zdjęcia. Umieszczam je w katalogu:
+Jaa.jpg)
Będą też meble.
- Są śliczne! - zawołałam. - Muszę już iść. Do zobaczenia, Lili!
Wybiegłam z chatki projektantki i wróciłam do swojej. Ja jestem zachwycona nowymi kreacjami, a Wy?
Na zdjęciu widzicie ubrania i ceny.
Zdjęcia pochodzą z Dziennika Elli i Maxa.
456Aga456Related Article:
0 komentarze:
Prześlij komentarz