piątek, 26 marca 2010

Misja: Uratuj Pokopetsy cz.III



Hej Pandy

Dziś rano spojrzałem na termometr 12 stopni, czyli ubieram ciepły sweterek. Przydaje się ten nowy termometr.
Kiedy już się ubrałem w sweterek przypomniałem sobie, ze muszę iść do Profesora Bookworma do jaskini, a tam jest zawsze chłodno. Założę jeszcze kamizelkę. No to wyruszyłem w drogę i po chwili byłem już u Profesora w jego laboratorium.


No to świetnie Profesorze


- zawołałem.



Pewno Profesor próbował czy papryczki są już dobre do potraw. Współczuję mu, bo pewno poparzył sobie język.



Podziękowałem i szybko pobiegłem do Bruna, który już kręcił się po swojej restauracji.




No cóż, muszę być cierpliwy. Ale jeśli mogę to poproszę jakieś małe, co nieco na śniadanko.

Narazie Pandy. Smacznego :)

Ale zaraz, co to??? No właśnie, co to?
Kiedy zjadłem małe śniadanko zobaczyłem na sąsiednim stoliku dziwną rzecz.
Czy to może szklana czapka??? :)
A może zwykłe przykrycie na ser czy świeże ciastka. Muszę podejrzeć, co tam jest.


Zostaw to! - zawołał Bruno i przepędził mnie ścierką z Restauracji.

Ciekawe, co to za tajemnica - myślałem wracając do chatki na drzewie. Ciągle jakieś tajemnice i zagadki.
Ale lubimy chyba te tajemnice, no nie?


Pisał dla Was Reporter Kapi1000


Related Article:

0 komentarze:

Prześlij komentarz


Related Posts with Thumbnails
 

Wspólne opowiadanie

Chcesz być współautorem tego opowiadania?
Dopisz kolejne zdanie lub dwa :)
[ Zobacz | | Napisz ]

Licencje

Ostatnie numery:

Search This Blog

Archiwum

Roczniki:

2009 (1037) 2010 (2986) 2011 (464) 2012 (458) 2013 (59)

Kalendarz

Kapsuła Czasu

Czytelnicy

Miejsce na Twoją Reklamę:

[ Zobacz | | Napisz ]

Najlepsze Blogi Panfu
widgets
Copyright 2010 Reporterzy Panfu. All rights reserved.
Themes by Bonard Alfin and Tamaki l Home Recording l Blogger Template