Dziś wstałam na prawdę wcześnie o 5.00 rano, bo chciałam się dostać do igloo, a wczoraj Pandy mi nie pozwoliły. Sprzeczały się, kłóciły, a niekiedy nawet dochodziło do bójek lub ostrych słów. Według mnie było to zupełnie niepotrzebne...Wystarczyło, że dojdą do wniosku, że źle robią i ustawią się tak aby każda mogła wejść....Dla chcącego nic trudnego! Więc o 5.00 szybko się ubrałam i wyruszyłam do Dżungli ;)
Carl powiedział mi parę rzeczy o igloo kazał założyć kurtkę i pozwolił wejść ;) No cóż....ale bywa jak bywa więc...Nie wiem z jakiej przyczyny ale, nie mogłam do niego wejść! Co z tym zrobić? Więc postanowiłam jeszcze raz tylko. Tym razem przekroczyłam granicę między polskim Panfu, a niemieckim Panfu ;D Nawet na niemieckim Panfu nie dałam rady...Więc wróciłam do kraju i spróbowałam ostatni raz. Ale bezskutecznie! ...Czy wam też tak się zrobiło? Ja myślę, że igloo jest zamknięte rano? Jeśli nie, to na prawdę nie wiem..
Macie zdjęcie na dowód:
PS. Ktoś rzucał we mnie balonem, ponieważ na czas zdjęcia....musiałam zablokować igloo!
Edit:
Kapi też nie może wejść i inne pandy też!
Related Article:
1 komentarze:
Bardzo, bardzo ciekawe : ]
Prześlij komentarz