Już czas zacząć Walentynki na Panfu! Opowiem wam dziś jak trwały moje przygotowania do Walentynek:) Gdy tylko rano wstałam pomyślałam...,,Walentynki! Jupi! W końcu!"! Jestem wielką fanką Walentynek ;) Wyskoczyłam z łóżka tanecznym krokiem i rzuciłam się do mycia zębów itp. Potem szybciutko przebiegłam z szmatką do ścierania kurzów po chatce. Następnie nastał ogromny problem! Jak się ubrać na Walentynki? Przecież to taki miłe Święto...Zastanawiałam się nad tym dobre pół godziny, po czym zdecydowałam założyć białą sukienkę a' la GaGa i popędziłam do fryzjera ;) Tam ufarbowałam włosy na blond i ścięłam je do ramion ;) I jak myślicie co zrobiłam? Poszłam do zamku śpiewając i tańcząc trzymając w łapkach różę, którą dostałam od takiej miłej Pandy...MmM...
W zamku było tak romantycznie! Już zanim doszłam do tarasu miałam motylki w brzuchu ;D
A gdy usłyszałam pierwsze Takty Lennego po prostu eh..było tak romantycznie! Wiele Pand całowało się ze sobą i wyznawała miłość serduszkami ;) To było takie cudowne!
weranika3
Related Article:
1 komentarze:
Dziwne, ale myślałem, że Walentynki s jutro...
Prześlij komentarz