Related Article:
sobota, 2 stycznia 2010
Nauczka
Dzisiaj miałam bardzo ciężki dzień, więc, poszłam do Kamarii po poradę ona mi powiedziała, że powinnam być bardziej pozytywnie nastawiona do życia. Nic mi to nie pomogło, więc Kamaria dała mi specjalne okulary, przez które było widać na różowo i to miało mi pomóc. Nie wierzyłam w to, więc, od razu je założyłam. Uwierzcie lub nie, ale, wtedy naprawdę widziałam na różowo i to mi pomogło wszystko stało się lepsze. Na następny dzień pobiegłam (w tych okularach oczywiście) do Kamarii, żeby powiedzieć, że to działa. Gdy już byłam w wieży i powiedziałam o tym, Ona na to, że to są ZWYKŁE różowe okulary, a to wszystko miało mnie nauczyć bardziej pozytywnego nastawienia. Od teraz, gdy jest mi smutno zakładam te okulary i udaje, że mają magiczną moc.
Related Article:
Related Article:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarze:
Świetna notka :)
Różowe okulary? Ja ich nie potrzebuję- jestem pesymistką ;)
Sara.
Prześlij komentarz